Znak dobroci widziany przez Boga

Objawienie Matki Bożej w La Salette 175 lat temu dwojgu ubogim pastuszkom przypomina nam, że Bóg pamięta o zapomnianych, biednych i potrzebujących oraz widzi nasze gesty miłości względem nich. 

Maksymin i Melania, którym ukazała się Maryja, pochodzili z rodzin bardzo ubogich, nie tylko materialnie, lecz także duchowo. Ojciec Maksymina miał opinię człowieka niewierzącego. Często przebywał w karczmie, przez co również zaniedbywał wychowanie syna. Niezwykłe wydarzenie 19 września 1846 roku skłoniło go do przemiany wewnętrznej i powrotu do wiary. Zmarł 3 lata po objawieniu, 23 lutego 1849 roku, pojednawszy się z Bogiem.

Możemy powiedzieć, że właśnie kołodziej Giraud był pierwszym nawróconym w La Salette. Doświadczył miłosierdzia Bożego, gdy Maryja wspomniała o nim w swoim orędziu. Początkowo nie chciał wierzyć słowom syna o objawieniu „Pięknej Pani”… Kiedy zaś dowiedział się, że Maryja mówiła także o nim, myślał, że z pewnością wyrzucała mu jego hulaszcze i grzeszne życie. Ojciec Maksymina był niezmiernie zaskoczony, słysząc, iż niebo zapamiętało niepozorne wydarzenie z jego życia.

Maryja bowiem podczas objawienia zapytała dzieci: Moje dzieci, czy nie widziałyście kiedyś zepsutego zboża? Dzieci odpowiedziały: Nie, proszę Pani. Wtedy Maryja zwróciła się do Maksymina: Lecz ty, moje dziecko, musiałeś je kiedyś widzieć, w Coin, razem z twoim ojcem. Właściciel pola powiedział wówczas do twego ojca: „Chodźcie zobaczyć, jak moje zboże się psuje”. Poszliście razem. Twój ojciec wziął dwa lub trzy kłosy w dłonie, pokruszył je i wszystko obróciło się w proch. Wracaliście później do domu. Kiedy byliście około godziny drogi od Crops, ojciec dał ci kawałek chleba, mówiąc: „Masz dziecko, jedz jeszcze chleb w tym roku, bo nie wiem, czy go kto będzie jadł w roku przyszłym jeżeli zboże będzie się dalej tak psuło. O tak, proszę Pani! – odpowiedział Maksymin – teraz sobie to przypominam. Przed chwilą o tym nie pamiętałem.

Ojciec Maksymina doświadczył, że Bóg mówi o nim dobrze, dając mu szansę na zmianę sposobu życia – i z niej skorzystał.

W 175. rocznicę objawienia Maryi w La Salette chcę wyrazić wdzięczność tym, którzy pamiętają o ubogich i potrzebujacych, wspierając akcję „Kanapka za złotówkę”. Każda wpłata, choćby nawet symboliczna, jest wyrazem serca otwartego na pomoc ubogim. Pamiętajmy nadal o ubogich, dzieląc się z nimi nawet drobnym gestem miłości czy jałmużną. Nasze zaangażowanie w pomoc ubogim pomaga również nam, gdyż Ojciec niebieski widzi wszystkie nasze dobre czyny i odda każdemu za dobro wyświadczone bliźnim.